Arbor cosmica (Drzewo kosmiczne), 12 ewokacji na 12 instrumentów smyczkowych (lub orkiestrę smyczkową), 1983, 40'
Arbor cosmica skomponowane zostało na zamówienie nowojorskiej Fundacji Kusewickich. Tytuł dzieła odzwierciedla uwielbienie i przywiązanie kompozytora do drzew, sięgające czasów jego dzieciństwa.
O genezie utworu Panufnik napisał po latach tak:
Arbor cosmica to utwór, który dostarczył mi ogromnej radości i satysfakcji podczas wielu miesięcy, jakie pochłonęło mi jego komponowanie. Powstał z mojego zamiłowania do drzew, datującego się jeszcze z czasów dziecinnych, gdy z moją ukochaną babką wyprawialiśmy się do warszawskiego parku. Po dziś dzień zachwyca mnie i pokrzepia indywidualne piękno każdego drzewa, nieskończona mnogość kształtów i barw. Zawsze rozkoszuję się widokiem tańczących na wietrze gałęzi, wsłuchiwaniem się w śpiewne łkania i westchnienia albo szelestem liści szepczących swoje tajemnice. Piękno, harmonia, siła i ład to wartości estetyczne, które według mnie biorą się z kształtu i życia drzew. (...) Poza doznaniem estetycznym i zmysłową rozkoszą, jaką wywołuje we mnie ich widok, dotyk czy zapach, wydaje mi się, że wyczuwam nastrój i duszę, emanujące jakąś nieodgadnioną siłą.
(...) Żeby przetransponować tego rodzaju myśli i odczucia na muzykę, musiałem najpierw obmyśleć budowę utworu. Choć u podstaw mojej muzyki leżały przyziemne, ludzkie wyobrażenia i korzeniami swymi tkwiła ona w ziemi, wciąż powracałem myślą do symbolicznego obrazu drzewa kosmicznego, które w sztukach plastycznych i literaturze jest często przedstawiane z koroną skierowaną do ziemi i korzeniami ku niebu.
Graficzny obraz wspomnianego drzewa stał się zarazem odzwierciedleniem struktury utworu. Stanowiąca niejako korzenie drzewa trzydźwiękowa komórka c-d-es wyznaczyła język muzyczny wszystkich dwunastu części, nazwanych przez kompozytora ewokacjami. Z komórki tej wyrastają kombinacje drugiej trzydźwiękowej komórki nutowej – e-f-h, przedstawione graficznie w obrazie pnia kosmicznego drzewa. Na bazie komórek i ich permutacji powstał materiał dźwiękowy wszystkich części dzieła, które z kolei obrazują konary Panufnikowskiego drzewa (zob. diagram).
Kolejne ewokacje Arbor cosmica przywołują różne odcienie nastrojów i emocji – od pełnych niepokoju czy wręcz ponurych, poprzez spokojne i liryczne, aż po radosne, skoczne, niemal taneczne. Kompozytor w mistrzowski sposób ukazuje w tym utworze możliwości techniczne i ekspresyjne zespołu instrumentów smyczkowych, wprowadzając m.in. takie zabiegi, jak aleatoryzm rytmiczny (w ewokacji VI), polegający na rezygnacji z kreski taktowej (instrumenty grają senza misura) i zastosowaniu krótkich, niedookreślonych precyzyjnie pauz. Pauzy te, obecne w solowych, figuracyjnych partiach poszczególnych instrumentów, nadają im niespokojnego wyrazu. Pozostałe fragmenty tej części podtrzymują nastrój niepokoju i tajemniczości, głównie poprzez zastosowanie długich, ‘szepczących’ tremol wszystkich instrumentów
Arbor cosmica jest bez wątpienia jednym z najważniejszych dzieł Andrzeja Panufnika, łączącym znakomitą realizację niezwykle precyzyjnie skonstruowanej formy utworu z głębią i bogactwem zróżnicowanej ekspresji niewielkiego zespołu smyczków. Jest to zarazem jedna z najbardziej obszernych kompozycji w katalogu Panufnika – pełna wersja utworu trwa ok. 40 min, przy czym kompozytor dopuszczał możliwość wykonania tylko sześciu spośród dwunastu ewokacji (I, II, III oraz X, XI i XII), co skraca czas trwania o połowę. Obsada Arbor cosmica to 12 solowych instrumentów smyczkowych – 3 skrzypiec pierwszych, 3 skrzypiec drugich, 3 altówki, 2 wiolonczele i 1 kontrabas; kompozytor dopuszczał też możliwość zaangażowania orkiestry smyczkowej, złożonej z 24, 36, 48 lub 60 muzyków, pod warunkiem zachowania analogicznych proporcji między instrumentami.
Prawykonanie Arbor cosmica miało miejsce 14 listopada 1984 roku w Nowym Jorku, zespół New York Chamber Symphony poprowadził Gerard Schwarz