- Ach, pardon, sł. Marian Hemar, 1931
Ach, pardon (wyk. Adolf Dymsza)
- Nie chcę więcej, sł. Marian Hemar, 1931
Zanim w roku 1932 Andrzej Panufnik mógł ponownie zostać studentem warszawskiego Konserwatorium Muzycznego, spędzał godziny pilnie ćwicząc na fortepianie. Często przy tym zbaczał w stronę improwizacji, w tym improwizacji jazzowych. Wkrótce zaczął również komponować krótkie kompozycje jazzowe, inspirowane twórczością Duke’a Ellingtona i George'a Gershwina. Jeden z takich utworów matka Panufnika pokazała pewnego razu właścicielowi sklepu muzycznego, w którym kupowała dla siebie nuty. Ten po kilku dniach poinformował Panufników, że kompozycja Andrzeja spodobała się znanemu poecie, Marianowi Hemarowi, który pisze już do niej słowa i włączy ją do programu przygotowywanej właśnie rewii.
W ten sposób powstała prosta, wesoła piosenka Ach, pardon, wykonywana przed wojną przez popularnego aktora komediowego i rewiowego, Adolfa Dymszę. On też śpiewał tę piosenkę podczas premierowego przedstawienia, na które wciąż jeszcze niepełnoletni Andrzej Panufnik, nie został wpuszczony. Nie pomogły tłumaczenia, że jest autorem muzyki i pozostało mu czekać na relację rodziny:
Wrócili oczarowani i bardzo ze mnie dumni. Dymsza był znakomity; publiczność trzęsła się ze śmiechu, rozbawiona jego grą i tekstem napisanym do mojej muzyki. Piosenka była na temat prostaczka bez wykształcenia, rozpaczliwie starającego się uchodzić za człowieka eleganckiego i dobrze wychowanego; chcąc pokryć brak dobrych manier, kultury i wykształcenia stale używał słowa pardon.
Piosenka została też nagrana na płytę i w krótkim czasie stała się prawdziwym przebojem. Przyniosła Panufnikowi nie tylko pierwszy sukces twórczy, ale i pierwsze pieniądze, zarobione na sprzedaży płyt. W ślad za tym sukcesem przyszło zamówienie na kolejną piosenkę, skomponowaną z myślą o Hemarze jako autorze słów i Dymszy jako wykonawcy. Tak powstał kolejny szlagier – Nie chcę więcej, nie powtórzył on już jednak ogromnego sukcesu Ach, pardon.