Panufnik, po pierwszej nieudanej próbie podjęcia edukacji muzycznej, został studentem Konserwatorium Warszawskiego w 1932 roku. Przez pół roku uczył się w klasie perkusji, potem już studiował to, co naprawdę go pasjonowało, czyli teorię muzyki i kompozycję, w klasie Kazimierza Sikorskiego. Studia ukończył z wyróżnieniem w 1936 roku.
W czasie wojny z inicjatywy Rady Głównej Opiekuńczej w sali Konserwatorium odbywały się koncerty symfoniczne. Na dwóch z nich wykonano po raz pierwsze utwory Panufnika powstałe w czasie wojny: Uwerturę tragiczną i II Symfonię.
Koncert znów przypominał wierzchołek góry, wyrastającej wysoko ponad chmurami naszej żałosnej codziennej egzystencji. Zarówno reakcja orkiestry, jak i publiczności przyprawiła mnie o zawrót głowy bardziej niż najlepsza wódka, a oczy miałem pełne łez i radości, i wzruszenia, gdy na zakończenie usłyszałem szaloną owację i wiele głosów krzyczących:
Mamy dyrygenta! Mamy dyrektora Filharmonii Warszawskiej, gdy skończy się wojna!