Na Odolańskiej mieszkał Panufnik od kwietnia 1950 roku do marca 1954 roku. Mieszkanie to otrzymał w wyniku przydziału. Dwupokojowy lokal mógł być w tym czasie uważany za szczyt luksusu. Kompozytor mieszkał tu najpierw z coraz poważniej chorującym ojcem (zmarł we wrześniu 1951), a od lipca 1951 roku z żoną – Elizabeth O’Mahoney.
Po upływie zaledwie kilku tygodni od złożenia podania w kwaterunku, zostałem zawiadomiony, że oddano mi do dyspozycji dwupokojowe mieszkanie na Mokotowie, dziwnym zbiegiem okoliczności położone na terenie należącym ongiś do mego pradziadka Szustra. Ojciec był uszczęśliwiony. Wynajętą ciężarówką przewoziłem go wraz ze skrzypcami i niewielką liczbą mebli, jakie posiadaliśmy, do Warszawy. Wszedłem na pierwsze piętro małego nowoczesnego budynku, wyciągnąłem z kieszeni klucz i otworzyłem drzwi wejściowe, cofając się, żeby móc obserwować radość na twarzy ojca, ale zobaczyłem jedynie zawód i gniew.
– I ty to nazywasz mieszkaniem? – spytał z wyrzutem. – To dom dla lalek!